PALETA NAKED 3 EYES URBAN DECAM / SEPHORA / CZY WARTO KUPIĆ? / MOJA OPINIA

piątek, 5 lutego 2016 | 5 komentarzy
Nowa paleta Naked 3 składająca się z  12 wyjątkowych odcieni oscylujących wokół różu


Dziś przedstawię Wam opinię palety cieni  Naked 3.  Paleta zawiera dwanaście całkiem nowych kolorów w różowej tonacji - od bladego, połyskującego różu po czerń z różowym brokatem, uzupełniona o dwustronny pędzelek do nakładania cieni i ich stopniowania. Wende Zormir - współzałożycielka i dyrektor kreatywna Urban Decay tworząc kolory do tej palety zainspirowała się widokiem fal w promieniach zachodzącego słońca, w porze, gdy światło sprawia, że wszystkie kobiety wyglądają przepięknie.



Gdy tylko zobaczyłam paletę Naked 3, od razu pokochałam jej kolory, kupując ją miałam jednak obawy że mimo dość drogiej ceny nie sprawdzi się i wydane pieniądze pójdą do kosza - jednak myliłam się zakup palety był strzałem w dziesiątkę.
Zacznę od opakowania -wykonane jest z metalu, które wygląda luksusowo i elegancko jest przepiękne i bardzo solidnie zrobione. Czasami nawet mam problem z otworzeniem cieni, gdyż ma tak dobre zamknięcie, co dobre jest dla mnie, gdyż bez obaw mogę ją przewozić wszędzie. Opakowanie zawiera 12 cieni, duże lusterko oraz pędzelek, którego użyłam tylko kilka razy do malowania, więc nie wiem tak naprawdę jak się sprawdza.


Paleta jest idealna dla osób, które uwielbiają naturalne i świeże kolory. Bardzo dobra do codziennego użytku. Ja uwielbiam się malować nią do pracy. Również sądzę, że paleta świetnie się sprawdzi przy makijażu ślubnym, gdzie wszystkie makijażystki i blogerki bardzo ją polecają.
Produkt bardzo dobrze się nakłada, nawet bez używania bazy, również dobrze się rozciera. Niektóre kolory lekko się osypują, ale to też nie zawsze (może zależne jest to od pędzelka jakiego używa się do aplikacji). Podoba mi się naturalny efekt jaki można uzyskać tą paletką. Cienie mają różne wykończenia od matowych i satynowych po metaliczne. Paleta jest bardzo elastyczna sprawdzi się u osoby młodej i starszej.
Dużo czytałam jeszcze przed kupnem tej palety, że kolory są bardzo podobne do siebie i się zlewają ze sobą. Fakt kolor przewodni tej palety to róż, ale każdy kolor jest od siebie różny i inaczej wygląda na oku.
Po połączeniu np. dwóch kolorów efekt jest osiągnięty, kolory są mocno napigmentowane i bardzo widoczne na oku. Są bardzo trwałe, trzymają się u mnie spokojnie ponad 8 godzin.


Zawartość palety to 12 wyjątkowych odcieni, które są widoczne na mojej ręce:
strange - bardzo jasny matowy róż
dust - metaliczny róż zawierający drobinki
burnout - satynowy róż wpadający w brzoskwiniowe tony
limit - matowy brudny róż
buzz - metaliczny róż z drobinkami
trick - metaliczny miedziano-złoty kolor z drobinkami
nooner - matowo różano-brązowy
liar - metaliczno-różowy
factory - satynowo-brązowy
mugshot - metaliczny taupe z różowymi tonami
darkside- satynowy brązowo-szary
blackheart - brązowa czerń z drobinkami


Kolory zostały nałożone palcem. Na zdjęciu od lewej strony widzimy kolory strange, dust, burnout, limit, buzz, a na zdjęciu po prawej stronie kolory: trick, nooner, liar, factory, mugshot, darkside, blackheart.
Jak widać cienie oscylują wokół różu dając kolory: pastelowe, pudrowe, satynowe, brzoskwiniowe do bardzo intensywnie śliwkowych o teksturach matowych, opalizujących i migotliwych.


Pamiętajcie też, że palety Naked są często podrabiane, więc jeśli już myślicie o jej kupnie, to naprawdę lepiej odżałować i kupić ze strony UD albo z Sephory i mieć pewność że macie oryginał. Cena w sklepie Sephora to ok. 220 zł. Ja zawsze sobie przeliczam w taki sposób że koszt palety dzielę przez ilość cieni i w ten sposób mam realną cenę za jeden cień. W tym przypadku koszt jednego cienia wyniesie ok 18zł. - czy to dużo? dla każdego pewnie cena będzie bardzo ważna, ale ja zawsze stawiam na jakość.
Bardzo się cieszę z zakupionych cieni moja ocena to 10/10.
Jestem również ciekawa waszych opinii.

Sylwia

5 komentarzy

  1. Mnie kusi ta paletka, ciągle zbieram się aby ją kupić. Niestety mam obawy przed tym, że nie będę miała gdzie jej używać i pieniądze pójdą do kosza.

    Pozdrawiam cieplutko
    julita-krystosiak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolory są tak dobrze dobrane, że dzienny makijaż będzie wyglądał przepięknie wykonany tą paletką. Bez obaw wykorzystasz ją zawsze i wszędzie :)

      Usuń
  2. kolory boskie, ale cena odstrasza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak cena jest duża, ale jak napisałam w poście podziel sobie koszt palety przez ilość cieni i w ten sposób masz realną cenę za jeden cień. W tym przypadku koszt jednego cienia wyniesie ok 18zł. - czy to dużo? dla każdego pewnie cena będzie bardzo ważna, ale ja zawsze stawiam na jakość.

      Usuń
  3. Piękna paletka z cudnymi kolorkami ! Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

SZABLON BY: PANNA VEJJS.