Jak mieć piękne i odżywione włosy?- to odwieczny problem, każdej z nas.
Poniżej opiszę wam krótką recenzję maseczki WAX, której używałam od dwóch miesięcy.
Opis moich włosów -----> klik tu
Maseczka odżywcza Rainforest WAX do włosów
zniszczonych
Maseczkę kupiłam w aptece, za ok 14 zł. za opakowanie 250 ml.
Głównym składnikiem maseczki jest wyciąg z orzecha brazylijskiego oraz naturalne składniki roślinne pochodzące z lasów Amazonii. Wyciąg z orzecha brazylijskiego zapobiega nadmiernej utracie wilgoci włosa, zawiera witaminę A i E, działa regenerująco. Mleczko quinoa jest bogate w proteiny, kwasy tłuszczowe oraz węglowodany działa regenerującą, nawilżająco oraz zwiększa wytrzymałość włosów, doskonale nadając się do włosów zniszczonych np. farbowaniem.
Jak używać:
Na umyte i osuszone włosy nanieść maseczkę i całość dobrze wmasować w skórę głowy i włosy. Czas pozostawienia maseczki to od 15-30 min. Ja maseczkę zostawiam zawsze na ok 30 min. Stosowałam dwa razy w tygodniu. Maseczka najlepiej działa w ciepłym kompresie, który ja robiłam z załączonego w zestawie czepka, nakładałam go po nałożeniu maseczki i do tego obwijałam głowę jeszcze grubym ręcznikiem. Po wyznaczonym czasie włosy spłukałam letnią wodą. Po dwóch miesiącach, efekt na moich włosach jest widoczny. Chociaż nie ma wielkiego wow!!! Włosy wyglądają po zastosowaniu ładniej, bardziej lśnią i są dobrze odżywione.
Plusy:
- nawilża,
- ułatwia rozczesywanie,
- nadaje włosom miękkość,
- wygładza,
- włosy lepiej się układają,
- łagodzi dolegliwości skóry- suchość, podrażnienia,
- odżywia zniszczone włosy,
- sprawdza się przy włosach farbowanych.
Minusy:
- bardzo obciąża włosy,
- zapach niezbyt przyjemny ( dla mnie),
- małe opakowanie,
- nieszczelne zamknięcie,
- mało wydajna (jeśli chodzi o długie i gęste włosy ).
Po używaniu tej maseczki mogę śmiało stwierdzić, że będę używać produktów WAX, tylko pokuszę się teraz o inne maseczki. W skali od 1 do 10, oceniam na mocne 8.
Sylwia
Brak komentarzy
Prześlij komentarz